
Po tym jak sierżant policji,Sean Murphy udostępnił zdjęcia dziennikarzom "Boston Magazine" dokumentujące moment aresztowania Dżochara Carnajewa, wywołał kolejną burzę na temat prawdziwych okoliczności zamachu w Bostonie.
Gdy w kwietniu po zatrzymaniu Dżochara Carnajewa przedstawiciele policji opisywali jego szczegóły, podali również informację o tym, że podejrzany został postrzelony w gardło i nie może mówić. Uwiarygodnić ten fakt miało zdjęcie opublikowane w mediach, na którym widać reanimowanego Dżochara Carnajewa z czymś co wygląda jak jakiś opatrunek założony na szyję:
Oficjalne stanowisko na temat stanu zdrowia Dżochara Carnajewa ogłosił również biegły rządowy stanu Massachusetts, Deval Patrick, który powiedział, że Carnajew był "w stanie poważnym, ale stabilnym" i "nie jest w stanie komunikować się jeszcze".
Ten "poważny stan" zatrzymanego przez policję Dżochara Carnajewa miał wynikać z nieudanej próby samobójstwa, w czsie gdy podobno ukrywał się w łodzi:
"Uważa się, że nastolatek włożył pistolet w usta i pociągnął za spust w desperackiej próbie, aby tym sposobem uniknąć schwytania i ewentualnie kary śmierci...Raport mówi, że kula przeszła przez gardło, uszkadzając poważnie kręgosłup i wyszła z tyłu szyi".
Ta Hollywódzka wersja miała na celu oczywiście uwiarygodnić fakt, że źli bracia Carnajewowie po dokonaniu zamachu podczas maratonu w Bostonie, byli zdeterminowani aby nie dać się załapać żywcem, a więc w ten sposób uwiarygodniono pośrednio rozpowszechnioną przez czynniki oficjane legendę, że są oni sprawcami tego zamachu.
Następne informacje na temat aresztowanego Dżochara pochodziły z okresu gdy leżał on w szpitalu, gdzie leczony był on przez izraelskich lekarzy, którzy:
"...mają bogate doświadczenie w leczeniu ofiar terroryzmu...bo są z Izraela"
Jednocześnie oficjalna narracja kontynuowała legendę o tym, że Dżochar nadal nie może mówić i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie mógł zeznawać:
"Carnajew jest w stanie stabilnym, ale z powodu ran szyi, on może na zawsze stracić mowę"
Nagle w maju zmieniła się narracja, gdy zaczęto przekazywać informacje, że Carnajewowi usunięto kulę z szyi i może zeznawać. Oczywiście już w pierwszym zeznaniu przyznał się do udziału wraz ze swoim bratem w zamachu.
Co na temat tej bardzo groźnej rany szyi, która mogła nawet spowodować brak mowy, powiedzieli bezpośredni świadkowie zatrzymania Dżochra.
Otóż jak ujawnił oficer Massachusetts Bay Transportation Authority Police Transit, która jest podległa SWAT, Jeff Campell:
"Nie dostrzegłem rany postrzałowej gardła. Dla mnie wyglądało to raczej jak rana nożem...To nie była rana od kuli. To była raczej rana cięta, spwodowana ewentualnie odłamkiem ładunku wybuchowego, którymi w nocy ostrzeliwano łódź. To nie wyglądało jak rana po kuli. To wyglądało jak jakiaś rana cięta".
Tak więc ostatnio opublikowane zdjęcia dokumentujące chwile bezpośrednio przed zatrzymaniem Dżochara Carnajewa przez sierżanta policji Sean'a Murphy'ego zaprzeczają faktom podawanym na samym początku, że Carnajew miał ranę postrzałową szyi, która to rana mogła spowodować, że utraci on nawet na zawsze możliwość mówienia, a więc i zeznawania:
Po co więc potrzebny był ten cały cyrk dotyczący ujawnienia domniemanej próby nieudanego samobójstwa przez Dżochara Carnajewa?
Pierwszej odpowiedzi już udzieliłem wyżej, ale przypomnę ją:
1. Chodziło o uwiarygodnienie udziału Dżochara Carnajewa w dokonaniu zamachu podczas maratonu w Bostonie. Bo czyż ktoś kto, tuż przed zatrzymaniem przez policję, próbuje popełnić samobójstwo nie przyznaje się w ten sposób do popełnienia zbrodni?
2. Po aresztowaniu Dżochara Carnajewa nie było pewności co on będzie zeznawał, więc ta "rana szyi, która uniemożliwia porozumiewanie się" była bardzo dobrym sposobem na uciszenie go, gdyby zechciał mówić coś co jest nie wygodne dla oficjalnej wersji zamachu wykreowanej przez czynniki oficjalne. Nie dość tego, zastrzegając, że może on już nigdy nie odzyskać mowy zabezpieczano sobie w ten sposób możliwość uciszenia go na zawsze, gdyby nie zechciał współpracować z władzami.
3. Mogła to pyć również próba wywarcia presji na zatrzymanym Dżochrze i jego najbliższych członkach rodziny, pokazując co może się stać jeśli będą za bardzo docielkiwi oraz próbowali przekazać znane im informacje na temat domniemanego udziału braci Carnajwów w zamachu.
Tak- jak sądzę- można wyjaśnić tą okoliczność podanego oficjalnie kłamstwa, że Dżochar Carnajew po nieudanej próbie samobójczej nie może mówić i może z dużym prawdopodobieństwem utracić mowę na zawsze.
Dodam, że Dżochar Carnajew nie przyznał się przed sądem do zarzucanych mu czynów. Zaś jego starszy brat najprawdopodobniej był na usługach CIA.
Jak ujawnił dziennikarzowi "Boston Globe" jeden z przyjaciół Dżochara Carnajewa, który bardzo dobrze zna go ze wspólnych treningów zapaśniczych: stwierdził on, że człowiek występujący w sądzie jako Dżochar Carnajew "nie jest podobny"do Dżochara. Ponadto mężczyzna występujący przed sądem jako podejrzany o udział w domniemanym zamachu mówi z silnym rosyjskim akcentem, a Dżochar takiego akcentu nigdy nie miał.
Na koniec załączam film dotyczący ostatnich wątków tej niecodziennej sprawy:
Pozdrawiam.
www.infowars.com/dzhokar-tsarnaevs-throat-wound-another-government-lie-bites-the-dust/
www.wprost.pl/ar/409153/Udostepnil-zdjecia-zakrwawionego-Dzochara-Carnajewa-Bedzie-sledztwo/
a prezydenckie samoloty same spadają
TAKIE RZECZY SĄ OCZYWISTE NAWET BEZ DOWODÓW
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Ostatnio był w USA nieszczęśliwy wypadek samochodowy - dociekliwego dziennikarza. Świadkowie na miejscu byli zdziwieni eksplozją. Ale co ważne na szczęście na miejscu wypadku w nocy byli Izraelici i jako pierwsi ruszyli z akcją ratunkową.
Teraz mamy kolejne nieszczęście i na szczęście Izraelici pomogli w leczeniu tego terrorysty.
Tak sobie myślę że USA ma prawdziwego sojusznika w Izraelitach. Zawsze na miejscu i pomocni.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Proqrwatura. Polacy!
Pozdrawiam:)
Pozdrawiam.
Również Pozdrawiam.